Prolog

Oglądałyście kiedyś którąś z tych bajek : "Kopciuszek", "Śpiąca Królewna", "Piękna i Bestia", "Alladyn" ?
Zawsze chciałyście być tą piękną księżniczką. Ja wam powiem, że życie księżniczki wcale nie jest takie piękne, nie jest bajką. Właśnie jem obiad z moim tatą, nie wróć z Wielkim Książem Luksemburga. Może zapytacie gdzie jest moja mama? Już wam wyjaśniam. Moja rodzicielka zmarła na raka jak miałam 10 lat. Smutne prawda? Jestem jedynaczką, dlatego ojciec traktuje mnie jakbym była jakimś jajkiem. Gdy spaceruje sobie po ogrodzie, na terenie zamku, to chodzi za mną dwóch ''goryli''. Tylko w pokoju mam trochę prywatności, mówiąc trochę mam na myśli to, że mój rodziciel znalazł mi przyjaciółkę, którą sprasza gdy tylko wejdę do mojej komnaty. Lubię Elise, ale nie jest to jakaś moja ''best friends forever''. Nawet nie wiem kiedy zawartość mojego talerza znajduję się w moim brzuchu. Podziękowałam i poszłam na górę, do mojego pokoju. Chwyciłam gitarę i zaczęłam komponować. Umiem grać na wielu instrumentach jednak moim ulubionym jest gitara. Od czasu do czasu napiszę jakąś piosenkę, ale nikt oprócz brunetki ich nie słyszał, bo następczyni tronu musi być poważna i nie zaprzątać sobie głowy drobnymi sprawami takimi jak muzyka. Po około pół godzinie usłyszałam pukanie.
- Proszę.
- Księżniczko mamy lekcje baletu. - ugh... jak ja nie lubię tego określenia.
- Oczywiście. Już idę. - powiedziałam odkładając instrument na miejsce. Powiem wam coś. Jestem dzieckiem uzdolnionym muzycznie. Oczywiście nie chcę się przechwalać, ale chciałabym byście o mnie coś więcej wiedzieli. Gram na 7 instrumentach, tańczę balet, hip-hop, towarzyski oraz śpiewam. Jak można się domyślić kocham muzykę, no ale moje przeznaczenie jest inne. Szczerze, gdybym miała wybrać pomiędzy normalnym życiem, a byciem księżniczką, to zdecydowanie wybrała bym tą pierwszą opcję. Zawsze chciałam zobaczyć jak to jest być zwykłą dziewczyną...
______________________________________
Tutaj macie coś takiego... Mamy nadzieję, że się wam spodoba. / Katy and Caroline <3